bo coraz więcej śniegu...myślałem, że "ośnieżone" przy oknie rozjaśni sens, bo pierwotnie tego nie miało być, ale być może nie jest to mimo wszystko czytelne. na razie nie mam pomysłu jak zrobić tak, by wiele nie zmieniać i 3 wers zostawić w całości, a jednocześnie był widoczny kontrast między wewnętrzną ciemnością i jasnością, coraz większą, za oknem.
A dlaczego coraz jaśniejsza? Bo coraz więcej gwiazd czy dlatego, że świta?
OdpowiedzUsuńIwona
witaj,
OdpowiedzUsuńbo coraz więcej śniegu...myślałem, że "ośnieżone" przy oknie rozjaśni sens, bo pierwotnie tego nie miało być, ale być może nie jest to mimo wszystko czytelne. na razie nie mam pomysłu jak zrobić tak, by wiele nie zmieniać i 3 wers zostawić w całości, a jednocześnie był widoczny kontrast między wewnętrzną ciemnością i jasnością, coraz większą, za oknem.
pozdrawiam.
nie miałam problemu z domyśleniem się co rozjaśnia noc. nie zmieniałabym nic. piękne. pozdrawiam. a.
OdpowiedzUsuńdziękuję, Agnieszko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło, mimo iż piszę to siedząc w szaliku. m.